Kto spotyka w lesie… wiewiórkę!?

[vc_row][vc_column][vc_wp_text title=”Większość z nas wie, że po spotkaniu samochodu z sarną auto nadaje się do remontu. Kolizja z jeleniem może skończyć się szpitalem i kasacją. „]

Podczas jazdy samochodem zarówno w dzień jak i w nocy musimy być czujni. W wielu miejscach na drodze znajdziemy znaki ostrzegawcze. Tam należy zachować szczególną ostrożność. Zdjęcie nogi z gazu może uchronić zarówno nas, naszych pasażerów, pojazd no i oczywiście zwierzę.

Dzikie zwierzęta mogą być niebezpieczne także i poza drogą. W lesie, parku a nawet i w mieście.

Listę groźnych zwierząt warto zacząć od tego którego na pierwszy rzut oka nie widać. Mam na myśli kleszcza, małego pajęczaka, który niepostrzeżenie potrafi pojawić się na naszych ciuchach, psie czy kocie. Kleszcze zabijają a ich bronią są choroby które przenoszą. U zwierząt powodują babeszjozę, która zabije największego psa w kilka dni. Sam walczyłem o zdrowie mojego niedźwiedzia (Nowofundland). Jeśli Wasz pies jest osowiały nie lekceważcie tego, jak najszybciej jedźcie do weterynarza. Szybka reakcja uratuje mu życie.

Kleszcze dziesiątkują zwierzynę drobną np. dzikie króliki roznosząc tularemię. Kleszcze są groźne nie tylko dla zwierząt, ale także dla ludzi, roznoszą boreliozę, kleszczowe zapalenie mózgu, czy dur pierwotny.

Jeśli macie kleszcza w ciele, to pod żadnym pozorem go nie ściskajcie. Użyjcie specjalnych narzędzi do podważenia i wykręcenia go z ciała. Znajdziecie je np. w aptece. Obserwujcie miejsce po kleszczu. Jakakolwiek zmiana skórna powinna być jak najszybciej konsultowana z lekarzem. Aby zminimalizować ryzyko ukąszenia na spacerach w parku czy lesie noście długie spodnie, używajcie preparatów odstraszających kleszcze a Wasze zwierzaki zabezpieczajcie specjalnymi obrożami czy kroplami. Weterynarz na pewno doradzi. Sami możecie zaszczepić się przeciwko odkleszczowemu zapaleniu mózgu.

Przewiń w dół do następnej części 

[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”6244″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”140px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]

Drugi kolega jest większy od kleszcza, w gwarze myśliwskiej nosi wiele nazw – spryciarz, chytrus, przechera. Mam na myśli lisa. Lisy od jakiegoś czasu są stałymi mieszkańcami wielkich europejskich miast. Ogromny problem mają z nimi Londyńczycy. W 2006 roku mówiło się o 10 tysiącach. Dziś ilość lisa jest nie do zliczenia.  Zadomowiły się na tyle, że przestały obawiać się ludzi. Ich celem są śmietniki. Do niedawna w Polsce lisy kojarzyły się z niezwykle groźną chorobą, na którą nie ma skutecznego lekarstwa – wścieklizną. Źródła donoszą, że w skali światowej ze wścieklizny wyleczono tylko kilku pacjentów.

Co prawda od jakiegoś czasu w Polsce stosuje się specjalne szczepionki przeciwko wściekliźnie u lisów. Rozrzucane są one z samolotów w formie mięsnych kostek które lis zjada. Od jakiegoś czasu nie spotyka się już wściekłych lisów, ale za to ich liczba wzrosła kilkukrotnie. Odbija się to na stanie zwierzyny drobnej – zająca, dzikiego królika, bażanta czy kuropatwy. Lis potrafi zaopiekować się także małym koźlakiem. Odżywiają się także padliną.

Lisów powinniśmy unikać szczególnie gdy widzimy, że się nas nie boją i mają ślinotok. Takie zachowanie nie jest normalne i może być oznaką wścieklizny. Nawet jeśli nie mają wścieklizny to mogą być nosicielami innych groźnych chorób czy pasożytów. Roznoszą groźnego pasożyta bąblowca, który wywołuje bąblowicę.
Nie zbliżajmy się do nich, nie dokarmiajmy ich, nie głaszczmy. Omijamy je szerokim łukiem. Coraz więcej lisów zostaje potrąconych przez samochody, kierowcy czasem zatrzymują się i próbują brać takiego lisa na ręce sprawdzając, czy żyje i czy można mu pomóc. Często kończy się to pogryzieniem a to może skończyć się długim leczeniem. Do potrąconego żyjącego dzikiego zwierzęcia wezwij myśliwego lub weterynarza.

Przewiń w dół do następnej części 

[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”6243″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”140px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]

Kolejnym zwierzęciem o którym robi się ostatnio dosyć głośno w mediach jest wilk. Jest to bardzo groźny drapieżnik, który coraz śmielej zbliża się do wiejskich zagród. Myślę, że zbytnio lekceważymy wilka i zaczynamy go traktować jak pluszaka który potrzebuje naszej pomocy, finansowego wsparcia a może i nawet przytulenia.

Nie – wilk potrzebuje mięsa a nie twoich pieniędzy. Pieniędzy potrzebują ludzie. Jeśli myślicie o wilku jak o pluszowym piesku, to polecam wrócić do bajki o czerwonym kapturku. Jeszcze do niedawna w wielu miejscach wałęsało się mnóstwo dzikich psów czy kotów. Teraz już ich tam nie ma, wypełniły wilcze żołądki.

Psy są stałym elementem wilczego menu. Na terenach, na których występują wilki psy potrafią zniknąć nawet z domowych zagród. Póki co wilki nie atakują ludzi, niestety ludzie przestają bać się wilka. Bój się wilka, unikaj go, nie wchodź mu w drogę, a jeśli go spotkasz to wycofaj się. Bądź spokojny, unikaj gwałtownych ruchów, nie pokazuj własnych zębów, nie uśmiechaj się pełną buzią i nie wykonuj przysiadu jakbyś chciał się przywitać z psem. Na pokazanie kłów wycofaj się.

Nie patrz się wilkowi w oczy i pamiętaj, że wilk też może być wściekły.

Przewiń w dół do na następnej części

[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”6245″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”140px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]

Wisienką na torcie jest dzik. Powiedzenie kto spotyka w lesie dzika ten na drzewie szybko znika nie jest zmyślone. Dziki są bardziej groźne niż się wszystkim wydaje. Przy czym śmiem twierdzić, że ponownie społeczeństwo nie jest tego świadome. Do dzików w miastach podchodzi się jak do atrakcji turystycznej, robi się im zdjęcia, nagrywa filmiki. Pisałem o tym w moim poprzednich tekstach <<tutaj>> czy <<tutaj>>.

Dzik dysponuje bardzo niebezpieczną bronią przez myśliwych nazywaną orężem na które składają szable i fajki. Jedne wyrastają z górnej szczęki, drugie z dolnej. Rosną tak, że jedne ostrzą drugie, dając mu do dyspozycji ostrza przecinające skórę i mięśnie. Te ostrza rosną w trzecim roku życia dzika. O takim dziku mówimy ‘wycinek’ – wynika to z faktu pojawienia się orężu, swoistego wycinania się przez dziąsła.

Historii ze spotkań z dzikiem jest tyle, że chyba każdy jakąś zna. Niektóre trafiają nawet na czołówki wiadomości jak np. ta o pewnym grzybiarzu, który będąc na grzybobraniu spotkał dzika. Szybko czmychnął na drzewo a mając telefon komórkowy zadzwonił po policję. Patrol, który dotarł na miejsce zajął miejsca VIP na drzewach obok. Dopiero policyjne posiłki były w stanie przepłoszyć dziki i sprowadzić na dół grzybiarza i pozostałych policjantów. Pamiętajcie że zgodnie z nowym prawem łowieckim za płoszenie jest kara.
Nie lekceważ dzika, nie zbliżaj się do niego. Unikaj lochy z młodymi, bo ta jest szczególnie niebezpieczna. Nie dokarmiaj dzików, nie dotykaj tych które nie boją się człowieka.
Jeśli już dojdzie do groźnego spotkania to serio zmykaj na drzewo i przeczekaj, a w mieście znajdź coś co drzewo zastąpi. Płot, a nawet zaparkowany samochód. Twoje życie jest warte więcej niż wgnieciona maska twojego auta. Gorzej, jeśli to nie Twoje auto, ale wtedy koniecznie znajdź właściciela i sam zgłoś to na policję.

Jeśli nie dasz rady nigdzie uciec czy odskoczyć podczas ataku to złącz nogi. Choć trochę ochronisz tętnice udowe krytyczne dla Twojego życia.

Dzikie zwierzęta były, są i będą groźne. Nie lekceważmy ich, nie traktujmy jak przytulanek, nie nadawajmy im ludzkich cech, bo te takich cech nie mają. Mają instynkty, a te potrafią zabić. Nawet wiewiórka czy głuszec może chcieć dać nam w kość. Nie wierzycie? Zobaczcie poniżej:

Darz Bór!

[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_video link=”https://youtu.be/gk6ZwDESxBs”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_video link=”https://youtu.be/7-fRK6ypKgQ”][/vc_column][/vc_row]