Co zrobić z lisem w mieście?
18 grudnia, 2018Is the era of thermal vision coming?
2 stycznia, 2019Jak zawsze u nas w super cenie:
Jeśli chcesz wywołać dyskusję wystarczy, że zapytasz który kaliber jest lepszy: .308 czy 30.06. Rangę prawdziwego trolla uzyskasz, jeśli sam posiadasz inny kaliber. Jednak prawdziwy sporny temat, który potrafi wywołać wielką burzę zarówno w sieci jak i poza nią jest temat noktowizji i termowizji. Nie trzeba nawet pytać o polowanie – wystarczy zapytać co myślicie o termowizji? Ilość komentarzy, dyskusji i sporów będzie ogromna.
Przewiń w dół do następnej części.Okres świąteczno-sylwestrowy jest dla mnie czasem który spędzam z najbliższymi odstawiając na chwilę swojego Instagrama, Facebooka czy nawet bloga. Staram się jednak na bieżąco obserwować co ciekawego dzieje się zarówno w prasie, telewizji, mediach społecznościowych czy w samym PZŁ.
Myślę, że łowiecki temat roku to ASF, który jest w obiegu od bardzo dawna i wszystko wskazuje na to, że nieprędko się skończy. Wraz z nadejściem wirusa w łowiectwie pojawił się szereg zmian. W wielu kołach łowieckich doszedł odstrzał sanitarny, a PZŁ dokonał zakupu 203 chłodni do przechowywania tuszy pozyskanych dzików. To narzędzie wręcz niezbędne do walki z wirusem i zgodnie z podanymi informacjami już wnioskowano o zakup kolejnych 200 chłodni.
Zmieniło się także prawo i zgodnie z nowelizacją rozporządzenia ministra środowiska w strefach możliwy jest odstrzał dzików z użyciem celowników noktowizyjnych i termowizyjnych. Ten fakt wywołał ogromną dyskusję i podzielił myśliwych. Zwolennicy noktowizji i termowizji mówią o ogromnych możliwościach jakie dają nam te urządzenia. Ich główną zaletą jest możliwość bardzo dokładnego rozpoznania celu i oddania skutecznego, bezpiecznego strzału. Przeciwnicy termowizji mówią o tym, że nie jest to już polowanie, bo nie pozostawiamy zwierzynie żadnych szans. Wielu wspomina polowania z dwururką i brenekami, gdy jakakolwiek luneta była marzeniem. Czasy się jednak zmieniają, pojawiły się wysokiej klasy lornetki i lunety celownicze wypełnione szlachetnymi gazami, z podświetleniem, dalmierzem czy komunikacją ze smartfonem.
Dziś zgodnie z prawem nocne polowanie nie może odbyć się bez lornetki, broni z zamontowanym celowniczym urządzeniem optycznym i latarki. Samo prawo nie definiuje jednak tego jaka ma to być latarka i optyka. Prawo mówi tylko o tym, że myśliwy takie urządzenia musi w nocy posiadać. Nie musi być to sprzęt z górnej, czy nawet średniej półki. Równie dobrze może być to lornetka z miejskiego targu, latarka w smartfonie i luneta z popularnego chińskiego portalu za 10$.
Osobiście nie wyobrażam sobie tego jak możemy mówić o bezpiecznym i etycznym nocnym polowaniu z czymś takim i o wiele bardziej jestem w stanie zrozumieć argumenty drugiej strony, która w sprzęcie termowizyjnym jest w stanie dokładnie rozpoznać zwierzynę nawet w największych ciemnościach. Stąd coraz więcej głosów o tym, aby termowizja i noktowizja mogła być legalnie użytkowana nie tylko w strefach ASF, ale także i poza nimi.
Przewiń w dół do następnej części.Polski Związek Łowiecki na swoich stronach pisze o zaproponowaniu szeregu zmian legislacyjnych mających na celu ułatwieniu myśliwym walki z ASFem, w tym o dopuszczeniu termo i noktowizji oraz sztucznego światła do polowań na dziki w całym kraju. PZŁ planuje nawet zakup urządzeń termowizyjnych do wyszukiwania dzików oraz prowadzenia badań telemetrycznych związanych z przemieszczaniem się dzików. Taki propozycja została przedłożona w Ministerstwie Środowiska i Ministerstwie Rolnictwa. Ciekawi mnie czy takie urządzenia, podobnie jak chłodnie trafią do kół łowieckich i czy znajdzie się na nie dofinansowanie.
Nawet jeśli dofinansowania nie będzie to są to ogromne zmiany i wielki krok w kierunku połączenia tradycji z nowoczesnością. Myślę, że wielu myśliwych boi się takich zmian i nie widzi jak tradycja polowań może łączyć się z nowoczesnymi rozwiązaniami takimi jak książka elektroniczna czy termowizja. Słyszałem opinie, że nie będzie to polowanie, a masowy mord zwierzyny. Zapewne takie same argumenty pojawiały się, gdy do użycia wchodziły sztucery, lornetki czy lunety celownicze. Pamiętajmy, że to nie to jakich narzędzi używamy, a to jak z nich korzystamy świadczy o nas i o naszym podejściu do łowiectwa i zwierzyny. Termo i noktowizja przyda się nie tylko do wykonywania samego polowania, ale także do inwentaryzacji zwierzyny czy walki z kłusownictwem. Nie zatrzymamy postępu technologicznego, ale możemy wykorzystać go tak aby służył nam i łowiectwu. To nie celownik termowizyjny pociąga za spust – robi to człowiek. Czasem, gdy księżyc zajdzie za chmurami lepiej mieć pewność, że to do czego strzelamy jest tym do czego myślimy że celujemy.
Darz Bór!
Related posts
This website uses cookies to improve your experience. By using this website you agree to our Data Protection Policy.Read moreWe use cookies to ensure that we give you the best experience on our website. If you continue to use this site we will assume that you are happy with it. Używamy plików cookie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Jeśli będziesz nadal korzystać z tej strony, zakładamy, że jesteś z tego zadowolony.OkRead more / Czytaj więcej