Die!
26 października, 2018How to become the king of hunt?
2 listopada, 2018[vc_row][vc_column][vc_wp_text title=”Jeśli wziąć pod uwagę statystycznego Polaka to zgodnie z danymi PAP z 2015 roku zjada on 38 kilogramów wieprzowiny i około 25 kilogramów drobiu. „]
Samej wołowiny spożywamy mniej, bo około 2kg na osobę i jeśli porównamy to z danymi z lat 90tych, to okazuje się, że kiedyś zjadaliśmy jej więcej, bo 17kg na osobę.
Zdaniem PAP spadek spożycia wołowiny wynika przede wszystkim z uwagi na to, że dawniej wołowinę stosowano jako dodatek do wędlin czy kiełbas. Dziś drogą wołowinę zastępuje się tańszym drobiem często wątpliwej jakości.
Przewiń w dół do następnej części.
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”7209″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”180px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]
Jesteśmy mięsożercami to fakt. Oczywiście w naszym społeczeństwie funkcjonują ludzie określającymi się wegetarianami czy weganami, aczkolwiek jest to naprawdę bardzo niewielka część społeczeństwa.
Jeśli chodzi o sam pokarm zauważalny jest pewien szczególny trend – coraz częściej zależy nam na tym, aby spożywać pokarm jak najlepszej jakości i z kategorii „Eko”.
Jednak co powoduje, że produkt jest ekologiczny? Jeśli wziąć pod lupę mięso to jedyną eko żywnością będzie dziczyzna. Dlaczego? Otóż sposób w jaki mięso trafia nie nasz talerz nie powoduje uszczerbku na środowisku naturalnym czego nie można powiedzieć o hodowlach. Pomijając wszelkie witaminy czy wartości odżywcze to sposób gospodarowania zwierzyną taką jak dzik, jeleń, sarna, kaczka czy bażant nie wpływa negatywnie na środowisko naturalne. W prostych słowach taka gospodarka zwierzyną w stanie wolnym nie niszczy i nie degraduje natury.
Jak zapewne wiecie osobiście nie publikuję zdjęć z upolowaną zwierzyną. Przy prowadzeniu mojego bloga przyjąłem troszkę inną zasadę pokazywania i opowiadania o łowiectwie a nie tylko o samym myślistwie.
Natomiast mam przyjaciół, którzy od czasu do czasu zamieszczają na swoich profilach zdjęcie z upolowaną zwierzyną. To co stało się pod jednym ze zdjęć na profilu przyjaciół Time2Hunt po opublikowaniu przez Gosię zdjęcia z Jeleniem przekroczyło wszelkie dopuszczalne granicę.
Pomijam dziesiątki określeń „Morderca” czy „Morderczyni”, bo takie słowa wypowiadane są przez ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia czym jest morderstwo i że mordu dokonuje się na człowieku umyślnie pozbawiając go życia. Mówienie o myśliwym morderca świadczy o ewidentnych brakach w wiedzy o tym czym morderstwo i łowiectwo jest. No cóż brak wiedzy zdarza się najlepszym.
Niemniej jednak określenia typu „Zdychaj kur*o” „Debile mordercy sadyści a może do was by tak postrzelać”, „Łeb bym odstrzeliła tej pustej idiotce” „Ją na odstrzał puścić” „Dobrze by było ciebie ujebać, a trofeum w formie łba powiesić nad kompostownikiem” „Bliżej gardła ustaw sobie ta lufę i będę miała NAJPIĘKNIEJSZY PORANEK TYLKO WSTAW FOTE JAK LEZYSZ”,
Dodatkowo masa ludzi mówi o tym, żeby wziąć do ręki nóż i pokonać jelenia z nożem. Bo przecież to jest najbardziej etyczny sposób zabicia zwierzęcia – bez niepotrzebnego bólu i cierpienia w przeciwieństwie do pojedynczego celnego strzału.
Co ciekawe ludzie, którzy publikują te wpisy mają w domu psa czy kota, którego karmią mięsem, wstawiają zdjęcia z restauracji mając na talerzach kurczaka czy wieprzowinę.
Jest nawet i perełka – człowiek, który piszę „Sama powinnaś dostać tą kulą” który ma na swoim profilu zdjęcia, jak przygotowuje domowe wędliny w wędzarni.
Przewiń w dół do następnej części
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”6114″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”180px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]Coś dziwnego dzieję się z edukacją naszego społeczeństwa. Zamknęli świnie, krowy i kury w zakładach produkcyjnych. Jedzą mięso z marketu nie wiedząc lub nie chcąc wiedzieć w jaki sposób trafiło na półki i na ich talerz. Kupują je na zapas, często marnując i wyrzucając na śmietnik nie mając dla zwierząt które zjadają żadnego szacunku. Mięso ma być tanie i wyprodukowane tak aby nie widzieli jak zamienia się z żywego zwierzęcia w paczkę wędlin. Ma dojechać do sklepu ze szczęśliwym prosiakiem na ciężarówce i etykiecie, wędzone starodawnym sposobem jak u dziadka.
Tacy ludzie siedzą przed swoimi monitorami nawołując do morderstwa przegryzając kabanosy, pizzę z boczkiem czy własnoręcznie uwędzoną szynkę. Tak naprawdę nie wiem ilu z nich robi to dla zabawy, a ilu faktycznie, gdyby mogło zabiło by innego człowieka.
Dziwny to świat, w którym ekologicznymi nazywane są rzeczy sztuczne, wytworzone w Chinach czy Indiach rękami często dzieci. Takie rzeczy, aby mogły się rozłożyć potrzebują tysięcy lat a za ich pracę ludzie dostają kilka dolarów i miskę ryżu żyjąc nie w biedzie a ubóstwie przy ogromnej degradacji środowiska w sąsiedztwie takich fabryk. Dziwny to świat, gdzie zajada się schabowe nawołując do morderstwa tylko za to, że ktoś świadomie decyduje się na zdrowe smaczne a co najważniejsze ekologiczne mięso.
Darz Bór
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row]