Festival of flowers and vegetables in Skierniewice
17 września, 2018Who died and who died? The story of a car accident man and a bear.
20 września, 2018[vc_row][vc_column][vc_wp_text title=”O wydarzeniach ostatniego weekendu wiedzieliśmy w naszym kole łowieckim od dawna. Dzień 15 września jest w naszych stronach bowiem bardzo dobrze znany jako święto kwiatów i warzyw.”]Jest to ogólnopolski, dwudniowy event organizowany od 1977 roku przez miasto Skierniewice we współpracy z Instytutem Ogrodnictwa który mieści się w tym samym mieście.
Przewiń w dół do następnej części.
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”7403″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”180px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]
Pierwsze obchody miały charakter mocno lokalny, jeśli jednak spojrzeć na czas w którym się odbywały to jestem w stanie to zrozumieć. Jednak od 1979 roku jest to impreza o randze ogólnopolskiej. Swoją drogą ciekawe jak w tamtych czasach zorganizowano ogólnopolskie imprezy bez internetu, wydarzeń na facebooku czy grup. W temacie historii samego święta warto wspomnieć, że w 2011 roku imprezę odwiedziło ponad 150 tysięcy osób. W tym samym roku impreza została wyróżniona Certyfikatem Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Łódzkiego jako „Najlepszy Produkt Turystyczny Województwa Łódzkiego 2011. Muszę przyznać że 150 000 osób robi wrażenie.
Od wielu lat obchody tego dnia rozpoczyna uroczysta parada, która przechodzi ulicami miasta. Parada jest ogromna i biorą w niej udział zarówno rolnicy, sadownicy, pszczelarze, dzieci ze szkół oraz…. myśliwi. Swoją drogą, jest to impreza na której nasza obecność była jak najbardziej naturalna.
Jako że wraz z kolegami Tomkiem i Michałem tworzymy poczet sztandarowy w naszym kole to z samego rana spotkaliśmy się w na naszej kwaterze. Dotarcie na miejsce zbiórki nie sprawiło nam problemu, jednakże przy samym wyjeździe martwiliśmy się o pogodę – padało. Na całe szczęście Skierniewice przywitały nas słońcem. Naszą grupę znaleźliśmy bez problemu z uwagi na mundury i myśliwskie psy.
Sama parada była ogromna i ciągnęła się przez sporą część Skierniewic. Naszą grupę prowadziły myśliwskie psy – posokowce bawarskie (Posokowiec Bawarski Sfora Elizy), bracco italiano (Cani Da Caccia Weroniki) i łajka wraz ze swoimi menerami.
Mogę śmiało powiedzieć, że nasze przejściem było bardzo miło odebrane przez oglądających nas ludzi. Machano do nas, uśmiechano się, stojące dzieci głaskały psy, a myśliwskie mundury sprawiały że nie mogliśmy pozostać niezauważeni. W momencie gdy dotarliśmy pod scenę na rynku przywitano nas gromkimi brawami.
To był bardzo dobry początek obchodów święta kwiatów i warzyw w Skierniewicach.
Przewiń w dół do następnej części
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”7404″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”180px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]
Właśnie takie dni, takie parady, promują nasze łowiectwo. Myślę, że warto być z pocztem sztandarowym zarówno na tych wielkich – ogólnopolskich świętach jak i na tych mniejszych lokalnych. Zresztą warto aby pojawiały się nie tylko same poczty sztandarowe, ale także i inni. Świetnym pomysłem było zabranie psów które potrafiły skraść serce wielu osób na trasie przemarszu.
Dni takie jak ten uświadomiły mi jak wiele osób patrzy na nas w pozytywny sposób. Warto jest być tam gdzie dzieją się dobre rzeczy dla Łowiectwa.
Pozdrowienia dla wszystkich kolegów i koleżanek spotkanych na trasie przemarszu!
Darz Bór!
Zdjęcia w tekście autorstwa Damiana Zajączkowskiego, więcej zdjęć autorstwa Damiana: tutaj.
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row]