The wolf was shot, this is what will happen next.
28 czerwca, 2018How to spend a weekend in the city in the company of animals and a roast wild boar?
2 lipca, 2018[vc_row][vc_column][vc_wp_text title=”Czy można połączyć weekend w mieście z obcowaniem ze zwierzętami i pieczonym dzikiem? Oczywiście że tak! Poniżej dowiecie się jak zrobić to będąc w Poznaniu, przy czym Poznań możecie zastąpić chyba każdym innym większym miastem. Zapraszam serdecznie!”]
Bycie ojcem to nie tylko obowiązki, ale także i przyjemności. Do największych przyjemności można zliczyć chociażby dzień ojca. Mój dzień ojca był niespodzianką zaplanowaną przez żonę. Myślę jednak, że spokojnie możecie zaplanować podobny weekend bez okazji.
Poznański Hotel Włoski przywitał nas z otwartymi ramionami pyszną kawa, winem i kuchnia. Ma bardzo dobrą lokalizację, bo to centrum miasta, tuż obok starego browaru. Naszym celem nie była jednak miejska dżungla, a zupełnie inne miejsce, które sprawia praktycznie tę samą frajdę dużym i małym. Mówię oczywiście o ZOO.
Przewiń w dół do następnej części.
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”7205″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”140px”][vc_button title=”Shop / Sklep” font_weight=”700″ link=”url:%2Fshop%2F|||”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]
Nie róbcie zdziwionej miny. ZOO to naprawdę fantastyczne miejsce, aby spędzić czas z rodziną, w towarzystwie zwierząt, przyrody i dodatkowo stanąć w roli eksperta. No dobrze, może nie będziemy w stanie wypowiedzieć się o każdym zwierzęciu, ale w zoo często trafimy na zagrody z wilkami, lisami, zwierzyną płową czy nawet z dzikiem. My, myśliwi możemy przecież godzinami mówić o zachowaniu zwierzyny, tym co jedzą, co lubią a czego nie, opowiadając fajne i ciekawe anegdoty.
Największą atrakcją stają się jednak zwierzęta znane z bajek czy książek. Sam chodziłem z uśmiechem na ustach szukając np. króla Juliana z Madagaskaru. Przy czym takie poszukiwania to bardzo dobry moment, na uświadomienie dzieciom, że bajka, a świat rzeczywisty to coś zupełnie innego. Swoją drogą, Poznańskie ZOO oferuje nawet dydaktyczną wycieczkę zwaną „Śladami Króla Juliana”.
Dodatkowo jak zauważyłem większe dzieci same potrafiły wskazywać i nazywać gatunki które mijaliśmy. To tym bardziej uświadomiło mnie, że nie ma lepszej formy nauki niż ta przez zabawę, a tę widać w ZOO na każdym kroku.
Mój syn, póki co był mało zainteresowany czymkolwiek innym niż butelka mleka, ale już niebawem sam będzie przyklejony do barierki wybiegów dla słoni tak samo jak ja. Mojej żonie bardzo spodobała się motylarnia. Miejsce, w którym tuż po wejściu zostaniemy praktycznie otoczeni przez motyle. Jeśli ma się szczęście to wielki kolorowy motyl może wręcz przysiąść na naszej dłoni czy odzieży. Takie rzeczy nie zdążają się w centrum handlowym prawda? Ja natomiast byłem zauroczony pawilonem nocnym, gdzie dzień zamienia się w noc a ja mogłem podziwiać egzotyczne zwierzęta, które są na tyle skryte, że budzą się nocą.
Jeśli ma się szczęście to trafi się na jakąś szczególną atrakcję. My trafiliśmy na urodziny pand rudych, które z tej okazji dostały wielki owocowy tort.
Ciekawostką było to, że wiele wybiegów zwierząt miało swego rodzaju patrona np. szkołę czy gabinet weterynaryjny. Widząc to pomyślałem co by było, gdyby to lokalne koła łowieckie dołożyły swoją cegiełkę i zostały patronem jakiegoś zwierzęcia. Ciekawe czy tak kiedyś się stanie.
Z racji takiej, że samo ZOO nie było końcem atrakcji udaliśmy się do restauracji zwanej Lizawka. Na własne oczy mogłem przekonać się jak wygląda miejsce, które wcześniej odwiedzały Kuchenne Rewolucje. Tu sprawa była o tyle istotna, bo Lizawka serwuje dania z dziczyzny. Powiem Wam, że nie zawiodłem się. Zarówno czas przygotowania cena jak i smak były bez zarzutu. Wreszcie udało mi się namówić moją żonę np. na tatara z sarny. Sam pochłonąłem pieczeń z dzika.
Przewiń w dół do następnej części.
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”7209″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_button title=”Shop / Sklep” font_weight=”700″ link=”url:%2Fshop%2F|||”][vc_empty_space height=”140px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]
Do hotelu wracaliśmy zmęczeni, najedzeni i ani przez moment nie myśleliśmy o tym, żeby wybrać się do centrum handlowego. Myślę, że warto od czasu do czasu zabrać najbliższych i wybrać się z nimi do miejsca takiego jak ZOO. Jest to bowiem coś co spodoba się zarówno młodszym jak i starszym. Dodatkowo warto wcześniej zaplanować miejsce, do którego pójdziemy na obiad. Fast food warto zastąpić zdrową dziczyzną.
Jestem nawet bardziej niż pewny, że każde większe miasto będzie miało takie miejsce, w którym zjemy smacznie, zdrowo i na dziko. Warto czasem zaskoczyć swoich bliskich tak jak to zrobiła moja żona. Jestem pewny, że im się to spodoba.
Darz Bór!
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row]