A roe buck!
28 maja, 2018The last plastic Barbecue
31 maja, 2018[vc_row][vc_column][vc_wp_text title=”Kolejny długi weekend przed nami. Część ruszy za koziołkiem, część na dzika, bo łysy pięknie świeci nad głową a pola wciąć wymagają opieki. Są tacy, którzy odpoczną nad wodą łowiąc ryby, a część po prostu schowa broń czy wędki do szafy i po prostu spędzi tan czas z rodziną i przyjaciółki.”]
Nie ważne jednak gdzie i jak spędzasz – prędzej czy później wszyscy pojawią się przy grillu. Ktoś poprosi o słomkę, ktoś o jednorazowy talerzyk i sztućce. Przyda się też kubeczek na napoje. Jednak Unia mówi STOP!
Przewiń w dół do następnej części
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”6484″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”140px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]
Okazuje się, że w planach na najbliższe lata jest całkowity zakaz produkcji i sprzedaży plastikowych patyczków kosmetycznych, talerzy jednorazowych, słomek, mieszadeł do napojów, sztućców i mocowań do balonów. Plastikowe siatki i butelki też czują się zagrożone. Plastik z listy powyżej będą musiały zastąpić rzeczy biodegradowalne.
Wszystko to z powodu dużej ilości 4 800 000 – 12 700 000 ton plastikowych odpadów które każdego roku dostają się do morza, a z samych polskich lasów usuwa się rocznie 100 000 ton śmieci. Mówimy tylko o usuwaniu, bo trafia tam o wiele więcej. Zresztą każdy z nas myśliwych wie o czym piszę, bo każdy niejednokrotnie śmieci w lesie widział. Nawet nagrywając mój materiał o koszach lęgowych <<tutaj>> ciężko było trafić na miejsce bez śmieci.
Zmiany już spotkały się to z aprobatą pani z telewizora, która pokazywała szczoteczkę do zębów wykonaną z bambusa jako zamiennik plastikowej. Idąc tym torem myślenia powinniśmy się ucieszyć, bo takie zmiany oznaczają dobre zmiany dla łowiectwa, leśnictwa i wyrobów naturalnych, ale czy na pewno?
Niestety. O tyle o ile bambus i jego produkcja poza granicami jest ok, o tyle już nasze rodzime drewno, futra czy wyroby skórzane fajne już nie są. One dla naszych pseudo ekologów przyjazne przyrodzie już nie są.
Oni wciąż mówią, że źli myśliwi strzelają do tych biednych zwierząt, ci źli leśnicy wycinają nasze piękne lasy, źli hodowcy mają farmy ze zwierzętami na futro, mięso czy skórę. Oczywiście ci sami ludzie mówią nam, żeby nie kupować wyrobów ze skór naturalnych, tylko zastąpić je sztucznym skajem, bo to jest wyrób ekologiczny.
To samo tyczy się futer, bo przecież futra naturalne nie są ekologiczne.
Ekologiczne są te sztuczne, bo w ich produkcji nie ucierpiało żadne zwierzę. A to że w ramach sztucznych futer używa się poliestru nylonu czy akrylu do których wyprodukowania potrzebne są ogromne ilości energii, i metali ciężkich takich jako kobalt, sód, bromek czy dwutlenek tytanu to jest to zupełnie nieistotne.
Atakuje się polskich producentów futer i hodowców zwierząt futerkowych mówiąc, że to nie są ekologiczne rzeczy a ekologiczny wyrób to ten sztuczny, aby po chwili mówić, że sztuczne jest złe i nie dobre, bo najlepszy jest naturalny bambus.
Niestety społeczeństwo ulega naciskom i presjom. Wierzy w kłamstwa i łatwo daje się zwieść wierząc, że rzeczy naturalne są po prostu fe.
Przewiń w dół do następnej części
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row][vc_row equal_height=”” background_type=”image” background_img=”6485″ background_effect=”parallax” shift_y=”0″ z_index=”0″][vc_column][vc_empty_space height=”140px”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_wp_text]
Sam patrzę z przerażeniem na to jak nasz świat zalewają śmieci. Staram się żyć jak najbardziej zgodnie z naturą, dbając o nią nawet w takich momentach jak wydruk potwierdzenia z płatności kartą mówiąc „proszę nie drukować, szkoda lasu”. Staram się nie korzystać z plastików mając piknikowy zestaw wielorazowego użycia. Wysyłając produkty do klienta używam naturalnych wypełniaczy i opakowań, bo rozumiem, że to jest prawdziwa ekologia.
Prawdziwy ekolog nie proponuje sztucznych futer jako zamiennik naturalnych, nie krytykuje myśliwych, leśników, producentów skór czy futer, bo wie, że te rzeczy są ekologiczne, przyjazne naturze i nie wyrządzają szkody środowisku.
Cieszę się, że ktoś chce zadbać o naturę i mam nadzieję, że zrobi to dobrze, a nas myśliwską brać potraktuje jak partnera i doradcę.
Darz Bór!
[/vc_wp_text][/vc_column][/vc_row]